Witam Was szaleńcy ! Kapitalnie ! bardzo mi się podoba Wasza wyprawa. iczy robicie krótkie notatki poza zdjęciami ? Czy staraliście się wcześniej nawiązać kontakty z ludżmi uprawiającymi coaching ? Pozdrawiam Marek S
Witamy, Notatki robimy, śpimy w namiocie, w lesie. Wczoraj zachciało nam się luksusu, zapłaciliśmy za camping, tylko okazało się, że nie mają wody. Teraz jedziemy 180 km na skrajne południe, więc nie będzie zasięgu. Pozdrawiamy Grażyna i Marek
Fajnie, że macie fantazję… Wielu pewnie mogłoby jej Wam pozazdrościć. Formą w stylu pracownika biurowego chyba nie ma sensu się zbytnio martwić. Poczekajcie kilka tygodni i po powrocie będziecie mogli brać udział w maratonach kolarskich. Zdjęcia piękne, komentarze czytane z zapartym tchem! Powodzenia i do usłyszenia. Kuzynka Maria
Drodzy, mam nadzieje, ze najgorsze już minęło. Z relacji widać, ze okrzepliście już w ekstremalnych warunkach. Cały czas trzymamy za Was kciuki. Przesyłamy serdeczności, Stryjostwo
Wierzymy w to, że romantyzm w połączeniu z racjonalnym myśleniem oraz odwzajemnionym życzliwym stosunkiem do ludzi stanowią wartość ponadczasową.Może pomyślą o tym niektórzy zanim błysną intelektem.Jesteśmy z Wami. hj
Przeczytaliśmy wywiad z Wami( Wieści Podw. nr 5) Podróżników można podzielić też na 3 grupy : 1.Aktywnych takich jak Wy. 2. Biernych,którzy cieszą się i przeżywają czytając piękne opisy i oglądając wspaniałe zdjęcia. 3. Teoretyków. Ci ostatni w kątach stoją i podstępne plany roją.Nawet wielką ulgę czują ,gdy tych pierwszych skrytykują. Nagle im intelekt błyska,jak tych pierwszych wykorzystać.Nie przyjmują żadnych uwag.Całe szczęście,że NET czuwa !!! Pozdrawiamy wszystkich podróżujących i ich prawdziwych przyjaciół !
Do Waszego wpisu z dnia 3 lutego 2o14 r.Zaliczacie ekstremalną szkołę przetrwania.Jesteście dzielni , pokonujecie trudności oraz odpieracie ataki otoczenia .Cieszymy się,że taki tryb życia nie nadwyrężył Waszego zdrowia ,a kondycja nadal się utrzymuje. Bądzcie ostrożni ograniczone zaufanie do wszystkiego i do wszystkich jest wpisane w przedmioty obowiązkowe szkoły przetrwania.Jesteśmy z Wami.
Drugim ważnym przedmiotem w szkole przetrwania jest przestrzeganie praw Natury.To złudzenie,że człowiek panuje nad światem.Tu rządzi Natura.Wyposażyła nas w odpowiednie(ograniczone ) możliwości psychiczne i fizyczne.Pozwala nam korzystać z Jej dóbr też w ograniczonych rozmiarach.Postawiła warunki ,ustanowiła prawa .Jeżeli chcemy przeżyć godnie i szczęśliwie swój ,też wyznaczony czas to musimy się Jej podporządkować .Wyposażyła nas też w rozum i inteligencję. Postawiła na najwyższym szczeblu rozwoju.Nagradza więc tych ,którzy szanują jej prawa a wykorzystują rozum i inteligencję zgodnie z ich przeznaczeniem.Z całą surowością karze jednak tych ,którzy nie chcą się Jej podporządkować i toczą z nią walkę.Tym pozostaje już tylko jedno wiadome wyjście.Kończąc moje rozważania wierzę w to ,ponieważ Was znam,że Wy do tych niepokornych nie należycie. Trzymajcie się- myślami i sercem jestem z Wami.
Dziś przeczytaliśmy kolejny Wasz artykuł (W.P.nr.6) „Podróż to nie miejsca a ludzie”.Chociaż nie jestem podróżnikiem to mam podobne odczucia.Ten artykuł warto by było opublikować na szerszym forum internetowym.Ludzie bowiem zapominają ,że to oni sami decydują o jakości życia .Kiedyś nasza słowiańska gościnność i życzliwość była chwalona przez dawnych podróżników .Ja myślę,że ta życzliwość i gościnność u nas istnieje ale opuściła ludzi złośliwych zawistnych i zazdrosnych a co bardzo przykre zdawałoby się część ludzi bliskich i”przyjaciół Trzeba się z tym jednak pogodzić ,jak mówią,”zło dobrem zwyciężaj”Może takie jak Wasz artykuły spełnią choć trochę rolę zwierciadła duszy.Pozdrawiajcie od nas wszystkich napotkanych życzliwych ludzi .Wierzymy,że wśród nich nie spotka Was nic złego.Empatia to cecha charakteru w którą nie wszyscy zostali wyposażeni .Okazuje się,że Natura też popełnia błędy.(a może to nie jest błąd a sposób znakowania ludzi !) Pozdrawiamy, jesteśmy z Wami !!!
W związku z Waszym wpisem „Różnice w podróżowaniu…”mam następujące przemyślenia:Swoje podróżowanie zaplanowaliście w oparciu o informacje internetowe oraz różne przewodniki ,które nie zawsze odpowiadają rzeczywistości .Gdybyście posiadali taką wiedzę jak w Waszym poradniku ( zakładka na tym blogu „Może pomóc”) podróżowanie na tej trasie było by łatwiejsze.Wasze doświadczenia pomogą innym .Może jednak warto trochę się pooszczędzać aby ten poradnik dopisać do końca .Przed Wami jeszcze długa trasa i kilkadziesiąt rocznic ślubu ,które też warto odpowiednio uczcić.Pozdrawiamy !
Minęły już 4 miesiące jak wyjechaliście w bardzo daleką podróż.Doświadczyliście trudów,niewygód,głodu pragnienia ,braku miejsca na rozbicie namiotu.Podejmujecie właściwe coraz bardziej racjonalne decyzje .To wszystko przychodzi zawsze we właściwym momencie i jest częścią składową doświadczeń.Poznaliście wspaniałych,dobrych ludzi,doświadczyliście też gościnności.Przede wszystkim jednak macie możliwość oderwania się od balastu dotychczasowego życia ,dokonania przemyśleń i przewartościowań.Teraz wyruszacie w góry.Z perspektywy kilkudziesięciu tysięcy kilometrów odległości oraz kilku tysięcy wysokości świat wygląda inaczej.Inaczej też oceniamy ludzi od których odjechaliśmy.Mamy niewielkie doświadczenia w porównaniu z Wami ale do tej pory wspomnienia są wciąż żywe i wzruszające.Czekamy na dalsze piękne opisy i zdjęcia.Trzymajcie się ! Serdecznie pozdrawiamy!!!
Do Waszego wpisu z dnia 25 marca 2014 r. „Trochę to działa na nerwy”Tajemnica równo-wagi tkwi w odważnikach i przyciąganiu ziemskim.Kto ją zgłębi ten jest zadowolony.Myślę że negatywne emocje można trochę zmniejszyć poprzez zalety hosteli.Tak więc średnia jest wielkością względną,zależną od punktu odniesienia i pryzmatu spojrzenia.Widocznie miejscowi ekonomiści troszczą się o to aby była mniejsza frekwencja ,bo ludzie mogą przecież zadeptać parki krajobrazowe ,przepełnić campingi nie mówiąc już o zużyciu tlenu z powietrza i wody pitnej.Tak niestety jest wszędzie na świecie.Gdyby decydowali matematycy byłaby szansa ,że zastosują teorię liczb a fizycy teorię względności.Byłaby szansa na sensowny porządek i obopólny pożytek i zadowolenie.Trzymajcie się ! Pozdrawiamy Was !!Jesteście młodzi macie szansę doczekać takiego porządku na świecie.
Dziś przeczytaliśmy w WP nr 17 Wasz art,”Na drugiej półkuli” .Bardzo ładne podsumowanie półrocznej wędrówki.Może kiedyś opublikujecie na tym blogu.Czekamy na zdjęcia i opisy z pustyni.Pozdrawiamy !!
Dziś przeczytaliśmy w WP nr 28 Wasz artykuł – Podróżować każdy może-Okazuje się,że bratnie dusze można spotkać na całym świecie.Takie zamiłowanie do podróży wymaga jednak dużej kondycji fizycznej i psychicznej.Niewielu może się tym pochwalić.Spotykacie ciekawych ludzi,przygody zasługują na bardziej szczegółowe opisy,które może kiedyś się ukażą .Warto opublikować na blogu.Pozdrawiamy ,trzymajcie się dzielnie i zdrowo !!!
Dnia 3 lipcabr.ukazał się w Wieściach Podw,art „Czerwcowy Nowy Rok”,bardzo ciekawy,barwny opis.Warto opublikować.Jak smakowały Wam świąteczne potrawy ? Pozdrawiamy!!!
Do Waszego wpisu z dnia 22 sierpnia 2014r. niektórzy obcokrajowcy posiadają dość ograniczoną wiedzę z geografii,historii a nawet ogólną współczesną tzw „ekonomią polityczną”.Trzeba im to wybaczyć ,bo przecież nie może być odrębnych regulacji prawnych dla każdego obywatela „globalnej wioski”.Oni jadą i są przekonani,że są najmądrzejsi i najwspanialsi tak jak ich kraje.Może uda mi się wyręczyć polski MSZ i oto gotowa odpowiedż „Kochani Podróżnicy ,podziwiajcie przyrodę,zawiązujcie przyjażnie a zostawcie politykę profesjonalistom,oni posiadają wiedzę i możliwości.Stan prawny na dzień dzisiejszy jest taki czy im się podoba czy też nie.Nie tylko do USA potrzebna jest Visa a jestem przekonana,że,gdybyście w swoich planach zamierzali tam pojechać to by nie było żadnych problemów aby ją uzyskać.Kolejny problem to piłka nożna.W naszym 40 milionowym kraju nie wszyscy są fanami tej dyscypliny sportu,mamy wiele innych z których możemy być dumni.Jednak pomiędzy :dumą,zarozumiałością,próżnością i egocentryzmem jest jest tak mała i wątła granica,że tylko nieliczni ludzie o większym stopniu inteligencji mogą ją dostrzec.Pozdrawiamy Was serdecznie ,bądzcie wyrozumiali i cierpliwi,!!!!!
Dziś przeczytaliśmy w Wieściach Podwarszawskich nr 39/2014 Wasz art.Rio Napo-ostatnie dzikie miejsca.Musimy przyznać,że podejmujecie bardzo ryzykowne i niebezpieczne decyzje.Logistycznie radzicie sobie dobrze.Sytuacje jednak były dość trudne.Uważajcie na siebie,warto opublikować.Pozdrawiamy serdecznie !!!
Dziś przeczytaliśmy Wasz art.w Wieściach Podw.nr.40/2014 „Pożegnanie z rowerami”.Piękne pożegnanie.Rowery zasługują na wyjątkowe miejsce w Waszym i nie tylko Waszym życiorysie. Przez cały czas kibicowaliśmy Wam martwiąc się o to czy te rowery pozwolą Wam bezpiecznie dojechać do zamierzonego celu.A jednak wytrzymały tak ekstremalne warunki.Są więc wyjątkowe.Inne by się rozpadły na kawałki.Dziś też biegnie dwunasty miesiąc Waszego podróżowania,teraz różnymi środkami lokomocji.Amazonka okazała się dla Was łaskawa i życzliwa a i ludzie serdeczni.Mimo wszystko uważajcie na siebie.Warto opublikować.Pozdrawiamy serdecznie!!!
Dziś mija pierwszy rok Waszych 2-letnich wakacji. Staramy się być zawsze z Wami .Życzymy Wam powodzenia w realizacji dalszych planów.Pozdrawiamy serdecznie !!!
Długo zastanawiałam się czy podzielić się z Wami moimi przemyśleniami na temat przyjażni w związku z Waszym wpisem z dnia 24.11.14 r. Wnioskuję,że zawiedliście się na kimś ,ktoś się nie sprawdził.A może intuicja Was zawiodła. W przypadku uczuć między ludżmi czas odgrywa rolę obojętną a o trwałości decydują cechy charakteru i cele dla których te przyjażnie są zawiązywane .Bo jak pogodzić takie związki np.:pomiędzy egoistą i altruistą,przebiegłym i naiwnym,pazernym i hojnym,bezwzględnym materialistą i idealistą ,zaborczym i uzależnionym od zaborczego i tp. Jest to na ogół konflikt interesów gdzie decyduje ten ,kto w danym momencie zyskuje przewagę nad partnerem uzależniając go od siebie.Często strona ,która już osiągnęła swój cel i zaspokoiła swoje potrzeby zrywa przyjażń,ponieważ druga strona nie jest już potrzebna.Tu nie ma miejsca na empatię.Literaturowym przykładem fałszywej przyjażni może być kruk i lis ,niedzwiedż i mucha lub częściowo bajka o złotej rybce.Czasami jednak czujność zawodzi i jesteśmy wykorzystani.Doświadczyłam wiele razy takich rozczarowań,doskonale wiem jak to działa i jak ludzie potrafią być przebiegli.Nie żałuję jednak ,że im pomogłam.Być może jeszcze wiele razy dam się nabrać.Gdzieś w kosmosie rachunki zostaną wyrównane.Na zakończenie napiszę jeszcze coś mało popularnego.Najszczerszą i bezwarunkową przyjażń daje tylko matka choć rozpatrując sprawę dalej może być też teściową a to wymaga już innej analizy.Proponuję przyjmować z godnością takie porażki,nie żałować utraconych pseudoprzyjaciół.Kiedyś na pewno traficie na tych zbliżonych do ideału.Pozdrawiamy!!!
Marek,nigdy nie wątpiliśmy w Twoje zdolności .Wierzymy,że Twoje życie będzie pełne takich i większych sukcesów.Nadal dbaj o czystość Twojego pięknego umysłu.pozdrawiamy!!!
Kochani!
Śledzimy z Bydgoszczy Wasze peregrynacje i szczerze kibicujemy. Kto wie, może będziecie inspiracją ?
A w ten szczególny dzień-24.12.- ślę w imieniu bydgoszczan serdeczne życzenia spełnienia planów podróżniczych i wszystkich innych.
Pozdrawiam i trzymam kciuki!
Ania z Bydgoszczy z rodzicami i Kazikiem z rodziną.
Comments on: "Kontakt" (32)
Witam Was szaleńcy ! Kapitalnie ! bardzo mi się podoba Wasza wyprawa. iczy robicie krótkie notatki poza zdjęciami ? Czy staraliście się wcześniej nawiązać kontakty z ludżmi uprawiającymi coaching ? Pozdrawiam Marek S
Witamy, Notatki robimy, śpimy w namiocie, w lesie. Wczoraj zachciało nam się luksusu, zapłaciliśmy za camping, tylko okazało się, że nie mają wody. Teraz jedziemy 180 km na skrajne południe, więc nie będzie zasięgu. Pozdrawiamy Grażyna i Marek
Fajnie, że macie fantazję… Wielu pewnie mogłoby jej Wam pozazdrościć. Formą w stylu pracownika biurowego chyba nie ma sensu się zbytnio martwić. Poczekajcie kilka tygodni i po powrocie będziecie mogli brać udział w maratonach kolarskich. Zdjęcia piękne, komentarze czytane z zapartym tchem! Powodzenia i do usłyszenia. Kuzynka Maria
Drodzy, mam nadzieje, ze najgorsze już minęło. Z relacji widać, ze okrzepliście już w ekstremalnych warunkach. Cały czas trzymamy za Was kciuki. Przesyłamy serdeczności, Stryjostwo
Czy teraz jedziecie do Chile czy do Argentyny ? A w obu krajach tyle rodzajów win !!! Pozdrawiamy MM S
Czile Argentyna i na zmiane
Wierzymy w to, że romantyzm w połączeniu z racjonalnym myśleniem oraz odwzajemnionym życzliwym stosunkiem do ludzi stanowią wartość ponadczasową.Może pomyślą o tym niektórzy zanim błysną intelektem.Jesteśmy z Wami. hj
Śledzę Wasze poczynania i podziwiam. Przesyłam pozdrowienia z okazji Nowego Roku 2014. Trzymajcie tak dalej. Ciotka Zdzisia z Konina.
Dziękujemy i pozdrawiamy
Pozdrawiamy ,życzymy sprzyjających wiatrów i pięknej pogody .Czekamy na kontakt sylwestrowy.hj
Przeczytaliśmy wywiad z Wami( Wieści Podw. nr 5) Podróżników można podzielić też na 3 grupy : 1.Aktywnych takich jak Wy. 2. Biernych,którzy cieszą się i przeżywają czytając piękne opisy i oglądając wspaniałe zdjęcia. 3. Teoretyków. Ci ostatni w kątach stoją i podstępne plany roją.Nawet wielką ulgę czują ,gdy tych pierwszych skrytykują. Nagle im intelekt błyska,jak tych pierwszych wykorzystać.Nie przyjmują żadnych uwag.Całe szczęście,że NET czuwa !!! Pozdrawiamy wszystkich podróżujących i ich prawdziwych przyjaciół !
Pozdrawiamy
Niecierpliwie czekamy na nowe zdjęcia i wiadomości .Pozdrawiamy .
Do Administratora blogu . Proszę abyś wykonał tą moderację jeśli to jest konieczne .Pozdrawiam
Do Waszego wpisu z dnia 3 lutego 2o14 r.Zaliczacie ekstremalną szkołę przetrwania.Jesteście dzielni , pokonujecie trudności oraz odpieracie ataki otoczenia .Cieszymy się,że taki tryb życia nie nadwyrężył Waszego zdrowia ,a kondycja nadal się utrzymuje. Bądzcie ostrożni ograniczone zaufanie do wszystkiego i do wszystkich jest wpisane w przedmioty obowiązkowe szkoły przetrwania.Jesteśmy z Wami.
Drugim ważnym przedmiotem w szkole przetrwania jest przestrzeganie praw Natury.To złudzenie,że człowiek panuje nad światem.Tu rządzi Natura.Wyposażyła nas w odpowiednie(ograniczone ) możliwości psychiczne i fizyczne.Pozwala nam korzystać z Jej dóbr też w ograniczonych rozmiarach.Postawiła warunki ,ustanowiła prawa .Jeżeli chcemy przeżyć godnie i szczęśliwie swój ,też wyznaczony czas to musimy się Jej podporządkować .Wyposażyła nas też w rozum i inteligencję. Postawiła na najwyższym szczeblu rozwoju.Nagradza więc tych ,którzy szanują jej prawa a wykorzystują rozum i inteligencję zgodnie z ich przeznaczeniem.Z całą surowością karze jednak tych ,którzy nie chcą się Jej podporządkować i toczą z nią walkę.Tym pozostaje już tylko jedno wiadome wyjście.Kończąc moje rozważania wierzę w to ,ponieważ Was znam,że Wy do tych niepokornych nie należycie. Trzymajcie się- myślami i sercem jestem z Wami.
Dziś przeczytaliśmy kolejny Wasz artykuł (W.P.nr.6) „Podróż to nie miejsca a ludzie”.Chociaż nie jestem podróżnikiem to mam podobne odczucia.Ten artykuł warto by było opublikować na szerszym forum internetowym.Ludzie bowiem zapominają ,że to oni sami decydują o jakości życia .Kiedyś nasza słowiańska gościnność i życzliwość była chwalona przez dawnych podróżników .Ja myślę,że ta życzliwość i gościnność u nas istnieje ale opuściła ludzi złośliwych zawistnych i zazdrosnych a co bardzo przykre zdawałoby się część ludzi bliskich i”przyjaciół Trzeba się z tym jednak pogodzić ,jak mówią,”zło dobrem zwyciężaj”Może takie jak Wasz artykuły spełnią choć trochę rolę zwierciadła duszy.Pozdrawiajcie od nas wszystkich napotkanych życzliwych ludzi .Wierzymy,że wśród nich nie spotka Was nic złego.Empatia to cecha charakteru w którą nie wszyscy zostali wyposażeni .Okazuje się,że Natura też popełnia błędy.(a może to nie jest błąd a sposób znakowania ludzi !) Pozdrawiamy, jesteśmy z Wami !!!
Śledzimy Wasze poczynania na antypodach.Podziwiamy waszą wytrwałość. Życzymy Wam powodzenia.
W związku z Waszym wpisem „Różnice w podróżowaniu…”mam następujące przemyślenia:Swoje podróżowanie zaplanowaliście w oparciu o informacje internetowe oraz różne przewodniki ,które nie zawsze odpowiadają rzeczywistości .Gdybyście posiadali taką wiedzę jak w Waszym poradniku ( zakładka na tym blogu „Może pomóc”) podróżowanie na tej trasie było by łatwiejsze.Wasze doświadczenia pomogą innym .Może jednak warto trochę się pooszczędzać aby ten poradnik dopisać do końca .Przed Wami jeszcze długa trasa i kilkadziesiąt rocznic ślubu ,które też warto odpowiednio uczcić.Pozdrawiamy !
Śledzimy Wasze poczynania na wyprawie,podziwiamy Waszą wytrwałość i życzymy powodzenia.
Minęły już 4 miesiące jak wyjechaliście w bardzo daleką podróż.Doświadczyliście trudów,niewygód,głodu pragnienia ,braku miejsca na rozbicie namiotu.Podejmujecie właściwe coraz bardziej racjonalne decyzje .To wszystko przychodzi zawsze we właściwym momencie i jest częścią składową doświadczeń.Poznaliście wspaniałych,dobrych ludzi,doświadczyliście też gościnności.Przede wszystkim jednak macie możliwość oderwania się od balastu dotychczasowego życia ,dokonania przemyśleń i przewartościowań.Teraz wyruszacie w góry.Z perspektywy kilkudziesięciu tysięcy kilometrów odległości oraz kilku tysięcy wysokości świat wygląda inaczej.Inaczej też oceniamy ludzi od których odjechaliśmy.Mamy niewielkie doświadczenia w porównaniu z Wami ale do tej pory wspomnienia są wciąż żywe i wzruszające.Czekamy na dalsze piękne opisy i zdjęcia.Trzymajcie się ! Serdecznie pozdrawiamy!!!
Do Waszego wpisu z dnia 25 marca 2014 r. „Trochę to działa na nerwy”Tajemnica równo-wagi tkwi w odważnikach i przyciąganiu ziemskim.Kto ją zgłębi ten jest zadowolony.Myślę że negatywne emocje można trochę zmniejszyć poprzez zalety hosteli.Tak więc średnia jest wielkością względną,zależną od punktu odniesienia i pryzmatu spojrzenia.Widocznie miejscowi ekonomiści troszczą się o to aby była mniejsza frekwencja ,bo ludzie mogą przecież zadeptać parki krajobrazowe ,przepełnić campingi nie mówiąc już o zużyciu tlenu z powietrza i wody pitnej.Tak niestety jest wszędzie na świecie.Gdyby decydowali matematycy byłaby szansa ,że zastosują teorię liczb a fizycy teorię względności.Byłaby szansa na sensowny porządek i obopólny pożytek i zadowolenie.Trzymajcie się ! Pozdrawiamy Was !!Jesteście młodzi macie szansę doczekać takiego porządku na świecie.
Dziś przeczytaliśmy w WP nr 17 Wasz art,”Na drugiej półkuli” .Bardzo ładne podsumowanie półrocznej wędrówki.Może kiedyś opublikujecie na tym blogu.Czekamy na zdjęcia i opisy z pustyni.Pozdrawiamy !!
Dziś przeczytaliśmy w WP nr 28 Wasz artykuł – Podróżować każdy może-Okazuje się,że bratnie dusze można spotkać na całym świecie.Takie zamiłowanie do podróży wymaga jednak dużej kondycji fizycznej i psychicznej.Niewielu może się tym pochwalić.Spotykacie ciekawych ludzi,przygody zasługują na bardziej szczegółowe opisy,które może kiedyś się ukażą .Warto opublikować na blogu.Pozdrawiamy ,trzymajcie się dzielnie i zdrowo !!!
Dnia 3 lipcabr.ukazał się w Wieściach Podw,art „Czerwcowy Nowy Rok”,bardzo ciekawy,barwny opis.Warto opublikować.Jak smakowały Wam świąteczne potrawy ? Pozdrawiamy!!!
Do Waszego wpisu z dnia 22 sierpnia 2014r. niektórzy obcokrajowcy posiadają dość ograniczoną wiedzę z geografii,historii a nawet ogólną współczesną tzw „ekonomią polityczną”.Trzeba im to wybaczyć ,bo przecież nie może być odrębnych regulacji prawnych dla każdego obywatela „globalnej wioski”.Oni jadą i są przekonani,że są najmądrzejsi i najwspanialsi tak jak ich kraje.Może uda mi się wyręczyć polski MSZ i oto gotowa odpowiedż „Kochani Podróżnicy ,podziwiajcie przyrodę,zawiązujcie przyjażnie a zostawcie politykę profesjonalistom,oni posiadają wiedzę i możliwości.Stan prawny na dzień dzisiejszy jest taki czy im się podoba czy też nie.Nie tylko do USA potrzebna jest Visa a jestem przekonana,że,gdybyście w swoich planach zamierzali tam pojechać to by nie było żadnych problemów aby ją uzyskać.Kolejny problem to piłka nożna.W naszym 40 milionowym kraju nie wszyscy są fanami tej dyscypliny sportu,mamy wiele innych z których możemy być dumni.Jednak pomiędzy :dumą,zarozumiałością,próżnością i egocentryzmem jest jest tak mała i wątła granica,że tylko nieliczni ludzie o większym stopniu inteligencji mogą ją dostrzec.Pozdrawiamy Was serdecznie ,bądzcie wyrozumiali i cierpliwi,!!!!!
Dziś przeczytaliśmy w Wieściach Podwarszawskich nr 39/2014 Wasz art.Rio Napo-ostatnie dzikie miejsca.Musimy przyznać,że podejmujecie bardzo ryzykowne i niebezpieczne decyzje.Logistycznie radzicie sobie dobrze.Sytuacje jednak były dość trudne.Uważajcie na siebie,warto opublikować.Pozdrawiamy serdecznie !!!
Dziś przeczytaliśmy Wasz art.w Wieściach Podw.nr.40/2014 „Pożegnanie z rowerami”.Piękne pożegnanie.Rowery zasługują na wyjątkowe miejsce w Waszym i nie tylko Waszym życiorysie. Przez cały czas kibicowaliśmy Wam martwiąc się o to czy te rowery pozwolą Wam bezpiecznie dojechać do zamierzonego celu.A jednak wytrzymały tak ekstremalne warunki.Są więc wyjątkowe.Inne by się rozpadły na kawałki.Dziś też biegnie dwunasty miesiąc Waszego podróżowania,teraz różnymi środkami lokomocji.Amazonka okazała się dla Was łaskawa i życzliwa a i ludzie serdeczni.Mimo wszystko uważajcie na siebie.Warto opublikować.Pozdrawiamy serdecznie!!!
Dziś mija pierwszy rok Waszych 2-letnich wakacji. Staramy się być zawsze z Wami .Życzymy Wam powodzenia w realizacji dalszych planów.Pozdrawiamy serdecznie !!!
Długo zastanawiałam się czy podzielić się z Wami moimi przemyśleniami na temat przyjażni w związku z Waszym wpisem z dnia 24.11.14 r. Wnioskuję,że zawiedliście się na kimś ,ktoś się nie sprawdził.A może intuicja Was zawiodła. W przypadku uczuć między ludżmi czas odgrywa rolę obojętną a o trwałości decydują cechy charakteru i cele dla których te przyjażnie są zawiązywane .Bo jak pogodzić takie związki np.:pomiędzy egoistą i altruistą,przebiegłym i naiwnym,pazernym i hojnym,bezwzględnym materialistą i idealistą ,zaborczym i uzależnionym od zaborczego i tp. Jest to na ogół konflikt interesów gdzie decyduje ten ,kto w danym momencie zyskuje przewagę nad partnerem uzależniając go od siebie.Często strona ,która już osiągnęła swój cel i zaspokoiła swoje potrzeby zrywa przyjażń,ponieważ druga strona nie jest już potrzebna.Tu nie ma miejsca na empatię.Literaturowym przykładem fałszywej przyjażni może być kruk i lis ,niedzwiedż i mucha lub częściowo bajka o złotej rybce.Czasami jednak czujność zawodzi i jesteśmy wykorzystani.Doświadczyłam wiele razy takich rozczarowań,doskonale wiem jak to działa i jak ludzie potrafią być przebiegli.Nie żałuję jednak ,że im pomogłam.Być może jeszcze wiele razy dam się nabrać.Gdzieś w kosmosie rachunki zostaną wyrównane.Na zakończenie napiszę jeszcze coś mało popularnego.Najszczerszą i bezwarunkową przyjażń daje tylko matka choć rozpatrując sprawę dalej może być też teściową a to wymaga już innej analizy.Proponuję przyjmować z godnością takie porażki,nie żałować utraconych pseudoprzyjaciół.Kiedyś na pewno traficie na tych zbliżonych do ideału.Pozdrawiamy!!!
Marek,nigdy nie wątpiliśmy w Twoje zdolności .Wierzymy,że Twoje życie będzie pełne takich i większych sukcesów.Nadal dbaj o czystość Twojego pięknego umysłu.pozdrawiamy!!!
Kochani!
Śledzimy z Bydgoszczy Wasze peregrynacje i szczerze kibicujemy. Kto wie, może będziecie inspiracją ?
A w ten szczególny dzień-24.12.- ślę w imieniu bydgoszczan serdeczne życzenia spełnienia planów podróżniczych i wszystkich innych.
Pozdrawiam i trzymam kciuki!
Ania z Bydgoszczy z rodzicami i Kazikiem z rodziną.